Wiersz ten został opublikowany w październiku 1930 roku w czasopiśmie Parametr. Stanowi chwyt mnemotechniczny do zapamiętania kolejnych cyfr rozwinięcia liczby pi. Wystarczy zastąpić każde słowo liczbą jego liter. Inne mnemotechniczne wierszyki do zapamiętania tego rozwinięcia znajdziesz też w dziale Mnemotechnika.
Kuć i orać | 3,14 |
w dzień zawzięcie, | 159 |
bo plonów niema bez trudu. | 26535 |
Złocisty szczęścia okręcie, | 897 |
kołyszesz. | 9 |
Kuć. | 3 |
My nie czekajmy cudu. | 2384 |
Robota | 6 |
to potęga ludu. | 264 |
Błąd
Może to dobry chwyt mnemotechniczny, ale pamięć potrzebna do zapamiętania rozwinięcia pi jest równie przydatna w nauce ortografii. Nauczyłabym się pi z błędem, stosując ten wierszyk, bo pisze się "nie ma" a nie "niema" i cała idea wierszyka bierze w łeb na 8 miejscu po przecinku...
A wystarczyło zaznaczyć, że wiersz jest z 1930 roku, czyli sprzed zmiany zasad ortografii. Wtedy pisało się "niema":)
Bijemy się
Bijemy się w piersi.
Mam lepszy
Proponuję takie zdanie na zapamiętanie cyfr pi (tyle, że po angielsku):
How I want a drink, 3 1 4 1 5
alcoholic of course, 9 2 6
after the heavy chapters 5 3 5 8
involving quantum mechanics. 9 7 9
No i dobre jest na czas sesji egzaminacyjnej. Znaczy mniej więcej tyle:
Jakże potrzebuję drinka - alkoholowego, rzecz jasna,
po ciężkich rozdziałach o mechanice kwantowej.
Pomysł pochodzi z książki Simona Singha "Wielki wybuch. Narodziny wszechświata". Książkę też polecam. Czyta się bajkowo, podobnie jak inne rzeczy tego autora (np. "Księga szyfrów" i "Tajemnica Fermata").
Cwojdzinski Kuc i Orac
Dobrze, ze zero w rozwinieciu pi pojawia sie dalej niz ilosc slow w tym wierszyku. Bo jaki wyraz ma zero liter?